niedziela, 27 lutego 2011










GARDENIA- to targi ogrodnicze, które odbywają się od trzech lat na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich, impreza jest cykliczna, corocznie zapowiadając wiosnę. GARDENIE odwiedziliśmy po raz trzeci, w pierwszym roku było skromnie- jeden pawilon, który jednak budził nadzieje, że branża architektury krajobrazu znalazła swoje miejsce w Poznaniu. Rok 2010 był dla nas niezwykle ważny, ponieważ przedstawiano między innymi nasz projekt zagospodarowania Placu Akademickiego w Bytomiu, który znalazł się w finale konkursy Zieleń w mieście, zorganizowanym przez OSTO.

W tym roku wystawa objęła siedem pawilonów i wywołała u nas dość duży entuzjazm. Jak zwykle dominował materiał szkółkarski, choć tym razem wystawiły się również szkółki wyspecjalizowane w dużych drzewach- alejowych, soliterach, drzewach do zielonych ogrodów. To właśnie te szkółki skupiały największe zainteresowanie, choć niestety niewiele było dostępnych informacji o nich- brak katalogu, cennika…

Wśród działu technicznego wyróżniały się firmy zajmujące się nawodnieniem, dla nas najbardziej pomocna okazała się firma DRAGO, służąca profesjonalnym konsultingiem oraz odpowiednimi materiałami dla projektantów.

Niestety nie mogliśmy poznać ofert konkurencyjnych firm projektowych, ponieważ…ich nie było! (w tym roku targom nie towarzyszył również żaden konkurs architektoniczny) Z przykrością stwierdzamy- choć oczywiście punkt widzenia zależy od punktu siedzenia-że GARDENIA, staje się typowymi targami ogrodniczymi, zabrakło nam rozbudowanego działu poświęconego dla projektantów. Bylibyśmy jednak nie sprawiedliwi, gdybyśmy nie wspomnieli o ciekawych rozwiązaniach kompozycyjnych, jakie przedstawiła firma Libet- to chyba jedna z najlepszych ekspozycji w tym roku!

Dzień pierwszy miał być przeznaczony w swoim założeniu dla profesjonalistów- projektantów, firm, ludzi pracujących dla zieleni miejskiej, w rzeczywistości był to dzień ucznia. Oczywiste jest, że młodzi kształcący się „zieleniarze” powinni pojawić się na takich targach, ale może nie w tym pierwszym dniu! Im większa liczba młodych ludzi, tym mniej chętnych przedstawicieli firm, którzy jakby przestraszeni zgiełkiem schowali się przed zwiedzającymi.

Mimo tych maleńkich „minusów” targi uważamy za udane i godne polecenia! Mamy nadzieje, że rozwój ekspozycji będzie następował przynajmniej w tym samym tempie!
Więcej informacji na temat targów można uzyskać na stronie: http://gardenia.mtp.pl/